Powstały dwie poduchy - sowy . Bardzo mięciutkie i przytulaśne , bo całe z polaru ( tył mają z bawełny ) .
Te są dla pewnych dzieciaczków , ale niedługo powstaną już nowe . Z resztą nie tylko sowy , bo szyją się też inne podusie i pluszaki .
Teraz częściej będę Was zanudzać szyciem , bo mam dużo pomysłów . I po prostu to lubię .
Pozdrawiam
Julcia
super sówki!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńAż się chce przytulic do sówki :)
OdpowiedzUsuńtak, aż się proszą żeby się do nich przytulać
UsuńBardzo mi się podobają! Nie dość, że przytulaśne, to jeszcze świetne kolorki mają :-)
OdpowiedzUsuństarałam się dobrać do siebie fajne kolory
Usuńsłodziaki...
OdpowiedzUsuńw taki sposób to możesz nas zanudzac :)
:) :) :)
oj będę, będę
Usuńsówki sówki :)) - CUDEŃKO !!!
OdpowiedzUsuńdzięki , wiem, sówki to Twój ulubiony motyw
UsuńWitaj-sówki cudo!Pięknie dobrane kolorki:)U mnie ostatnio królowały szydełkowe w wersji pastelowej:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuń