czwartek, 18 lipca 2013

Mazury

Już wróciliśmy.
 Byliśmy na Mazurach nad jeziorem Narie. Okolica bardzo piękna , pogodę też mieliśmy wspaniałą . Te dziesięć dni minęły bardzo szybko. Tylko ja nie bardzo wypoczęłam . Przez cały ten czas biegałam za Kacperkiem ( on był raczej zachwycony ) . Domek , w którym mieszkaliśmy nie miał ani kawałka bezpiecznego miejsca do biegania dla dzieci . Wszędzie trzeba było go pilnować. Jest w takim wieku , że wszystko jest ciekawe , wszystko trzeba zobaczyć , dotknąć , a najlepiej wsadzić do buzi .
Żeby choć kawałek trawnika . . . Niestety same chodniki , kamienie , murki , schody i wysoki taras .
Nabiegałam się za nim.  Ale była też plaża , woda , łabędzie , kaczki i piękne widoki . Zupełnie inny klimat i wiecie co jeszcze?  Zero komarów.
Dla Kacperka to pierwszy wyjazd tak daleko. Był bardzo grzeczny w czasie podróży. 7godzin  w samochodzie to dla nas było męczące , a co dopiero dla takiego malucha.
Zobaczcie sami to co udało mi się uchwycić . . .



Gofry . . . mniam



Tu z moją bratanicą Moniką



Z początku bał się wejść do wody ale potem nawet mu się podobało.



Kąpiel nie przypominała tej w domu w wanience.



A łapanie baniek było bardzo ekscytujące.



Gdyby nie piosenki na tablecie nie wiem jak przeżylibyśmy podróż






Pozdrawiam słonecznie
Julcia

8 komentarzy:

  1. Cudowne zdjęcia, wróciły moje wspomnienia z Mazur, ale bym się tam chętnie znowu wybrała ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne zdjęcia z wakacji;)pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  3. będzie co wspominac :)
    mały miał pewnie mnóstwo radości!!??
    takie wyjazdy dla nas mam maluchów wcale odpoczynkiem nie są ;) pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że więcej się wtedy nalatamy, bo nowe miejsca których dziecko nie zna ciekawi je a nas "przeraża" co też maluch wymyśli ;)
    znam to hehe
    POZDRAWIAM...
    ps. cudne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, więcej się musiałam nalatać niż w domu ,
      dopiero w domu odpoczęłam . Może za rok będzie lepiej?
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. zdjecia cudne pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń